sobota, 25 stycznia 2014
Znalazłem wreszcie numer Design Alive, który wcześniej przegapiłem, a który mnie interesował i tu...niespodzianka! I to z rodzaju tych miłych :) Na okładce w reklamie jednego z "marketplace'owych" portali udział wziął stolik PODOOSHKA od EVERI. Szacowne grono, dobry tytuł prasowy i nasz stolik jako pierwszy produkt. Czego chcieć więcej?
poniedziałek, 13 stycznia 2014
O ECO Designie słów parę, czyli wywiad z EVERI w Radio Chilli ZET
Dzisiaj będzie inaczej, bo do słuchania :) O ECO Designie słów parę, czyli wywiad z EVERI w Radio Chilli ZET. Rozmowę prowadzi Beata Sadowska.
Kliknij tu:
Kliknij tu:
O Eco Designie słów parę - wywiad z EVERI.PL
niedziela, 12 stycznia 2014
ECO Skrzynki, boxy, kontenerki... Stoliki!
Żeby zrobić kontener-transporter lub stolik ze skrzynki potrzeba trochę wyobraźni, talentu, samej skrzynki, dodatkowych materiałów i narzędzi. Pamiętajcie, że ilość włożonej pracy w obróbkę drewna przekłada się bezpośrednio na jakość. W Everi dbamy aby było ono maksymalnie gładkie i bezpieczne dla użytkowników; używamy nietoksycznych eko farb i lakierów z normą bezpieczeństwa dla zabawek. Szkło jest zawsze odpowiednio grube, hartowane i starannie szlifowane na krawędziach.
Do tego komfort użytkowania: najlepsze materiały i łożyskowane kółka. Dzieki temu nasze produkty są tak lubiane przez użytkowników i służą im długie lata!
Do tego komfort użytkowania: najlepsze materiały i łożyskowane kółka. Dzieki temu nasze produkty są tak lubiane przez użytkowników i służą im długie lata!
środa, 8 stycznia 2014
Rowerowy design...
Do niedawna nasze rowery zajmowały “zaszczytne” miejsce w przeróżnych schowkach, ciemnych piwnicach, wózkarniach czy rdzewiały na balkonach i wszędzie tam gdzie “nie przeszkadzały”. Niczym niechciane, skutecznie maskowane, zasłaniane i wyprowadzane – miały pełnić jedynie funkcję pojazdów – do której przecież zostały stworzone.
Na nic zdawały się chromowane elementy, stylowe lampki, coraz to nowsze technologie malowania…rower to rower i w świadomości większości z nas nie miał szans zaistnieć jako coś więcej. Trudno nadać jakąś datę i określić kiedy nastąpił tu przełom. Trudno też powiedzieć, gdzie to nastąpiło, kto był prekursorem i czy dokonał tego z rozmysłem czy zupełnie przypadkiem. Jednak nie trudno dostrzec jak rower powoli, ale wytrwale wjeżdża na salony. Niewątpliwie przyczynił się do tego rozwój i zainteresowanie budownictwem loft’owym, industrialnym; nowoczesnym wzornictwem. Wnętrza i ich aranżację oraz to co w nich dzisiaj umieszczamy znacznie odbiega od stereotypowej ładnej gierkowskiej meblościanki. Zabawa formą, kolorem, stylem oraz ciągłe poszukiwania indywidualnego charakteru w architekturze, popchnęła nas do wykorzystania dość nietypowych rozwiązań i nadawania nowego znaczenia rzeczom do tej pory na tym polu dyskryminowanym.
Czym jest rower pełniący rolę szafki pod umywalkę, jeśli nie poszukiwaniem indywidualności, podkreślaniem własnego stylu? Lekką nutką fanaberii i absurdu, rower zaczepnie wkracza w świat do tej pory dla niego niedostępny. W przepełnionych bielą, nieskazitelnym porządkiem i wręcz jałową atmosferą wnętrzach spotykamy różnobarwne rowery zawieszone na półkach. Idealnie komponując się w aranżacji wnętrza dopełniają je i nadają mu smaku, przełamując nudę i smutek bieli.
Rowery stoją, wiszą, są wkomponowane w całości lub częściach i zajmują coraz bardziej centralne miejsce w wielu wnętrzach. Ku mojemu i nie tylko mojemu zadowoleniu, rower nie pozostał jedynie środkiem transportu, ale stał się też środkiem do wyrażania uczuć, emocji i do tworzenia sztuki. Wygrzebaliśmy te poczciwe maszyny z najciemniejszych zakamarków i nadaliśmy im głębsze niż do tej pory znaczenie. Teraz mogą cieszyć swoim pięknem nasze oko, możemy podziwiać je nie tylko za ich zdolność do przemieszczania (nas), ale także za ich fizyczność, anatomię i wyraz.
Autor: www.everi.pl
Zdjęcia reporterskie:
dixiegirl546.tumblr.com
Na nic zdawały się chromowane elementy, stylowe lampki, coraz to nowsze technologie malowania…rower to rower i w świadomości większości z nas nie miał szans zaistnieć jako coś więcej. Trudno nadać jakąś datę i określić kiedy nastąpił tu przełom. Trudno też powiedzieć, gdzie to nastąpiło, kto był prekursorem i czy dokonał tego z rozmysłem czy zupełnie przypadkiem. Jednak nie trudno dostrzec jak rower powoli, ale wytrwale wjeżdża na salony. Niewątpliwie przyczynił się do tego rozwój i zainteresowanie budownictwem loft’owym, industrialnym; nowoczesnym wzornictwem. Wnętrza i ich aranżację oraz to co w nich dzisiaj umieszczamy znacznie odbiega od stereotypowej ładnej gierkowskiej meblościanki. Zabawa formą, kolorem, stylem oraz ciągłe poszukiwania indywidualnego charakteru w architekturze, popchnęła nas do wykorzystania dość nietypowych rozwiązań i nadawania nowego znaczenia rzeczom do tej pory na tym polu dyskryminowanym.
Czym jest rower pełniący rolę szafki pod umywalkę, jeśli nie poszukiwaniem indywidualności, podkreślaniem własnego stylu? Lekką nutką fanaberii i absurdu, rower zaczepnie wkracza w świat do tej pory dla niego niedostępny. W przepełnionych bielą, nieskazitelnym porządkiem i wręcz jałową atmosferą wnętrzach spotykamy różnobarwne rowery zawieszone na półkach. Idealnie komponując się w aranżacji wnętrza dopełniają je i nadają mu smaku, przełamując nudę i smutek bieli.
Rowery stoją, wiszą, są wkomponowane w całości lub częściach i zajmują coraz bardziej centralne miejsce w wielu wnętrzach. Ku mojemu i nie tylko mojemu zadowoleniu, rower nie pozostał jedynie środkiem transportu, ale stał się też środkiem do wyrażania uczuć, emocji i do tworzenia sztuki. Wygrzebaliśmy te poczciwe maszyny z najciemniejszych zakamarków i nadaliśmy im głębsze niż do tej pory znaczenie. Teraz mogą cieszyć swoim pięknem nasze oko, możemy podziwiać je nie tylko za ich zdolność do przemieszczania (nas), ale także za ich fizyczność, anatomię i wyraz.
Autor: www.everi.pl
Zdjęcia reporterskie:
dixiegirl546.tumblr.com
www.apartmenttherapy.com
www.adelineadeline.com
www.remodelista.com
Subskrybuj:
Posty (Atom)